W galopie
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Z pamiętnika obecnej Wyroczni

Go down 
AutorWiadomość
Lazuli
Wyrocznia
Lazuli


Posty fabularne : 141

Z pamiętnika obecnej Wyroczni Empty
PisanieTemat: Z pamiętnika obecnej Wyroczni   Z pamiętnika obecnej Wyroczni EmptySro Maj 08, 2019 8:28 pm

Lapis| Lapisiu| Świadomy
Mąż, moja największa i miłość, przed innymi tego nie przyznam otwarcie, ale kocham go chyba bardziej niż bogów. Zawsze jest gotów do pomocy i obrony. Różnimy się niemal wszystkim, a jednak jesteśmy wciąż ze sobą szczęśliwy. Jak w każdym związku bywają kłótnię, jednak jestem pokojową duszą i staram się zawsze załagodzić sytuacje. Przedkładam jego dobro nad swoje. Takie moje zachowanie niestety często powoduje odwrotne skutki, jednak nie potrafię inaczej. Mąż ma mnie za aseksualnego, a ja po prostu jestem dość wstydliwy i szybko się peszę.
 
Relacja: mąż-mąż
Ilość fabuł: 1, 2
Uczucia: miłość, namiętność.

Opium| Opi| Krówka | Synuś
Ukochany i od dawna upragniony syn. Najważniejszy zaraz po ojcu i bogach. Na zawsze będzie dla mnie szalonym, kochanym i wszędzie biegającym ogierkiem. Jest dla mnie ogromnym wsparciem. Dam się za niego pokroić. Już od najmłodszych lat dostrzegałem w nim chęć pomocy zarówno mi jak i innym członkom stada. Wybrał drogę swojego ojca Lapisa. Wojownik. Z jego charakterem na obrońcę pasuje idealnie. Modlę się za to żeby młodzik znalazł miłość swojego życia, założył rodzinę i był szczęśliwy. Nigdy nie przestanę się o niego troszczyć i martwić. Już tak do końca życia Opium będzie musiał znosić moje ojcowskie czułości.

Relacja: ojciec-syn
Ilość fabuł: 1
Uczucia: miłość, troska, opieka

Lyra| Lyrcia
Pewnej nocy znalazłem małą zziębniętą Lyrę, w okolicach Wulkanu Zstąpienia. Mała była wystraszona i wycieńczona. Medycy na początku nie dawali jej szans na przeżycie. Nie chciała jeść, pić, mówić. Na szczęście źrebię dzięki moim ciągłym namowom i opiece zaczęło znów mieć chęci do życia. Udało się. Mała zaczęła jeść, chodzić, pić. Potem powoli zaczęła mówić. Jednak cały czas trzymała się mnie. Trafiła do Szkoły Wyroczni, a ja pokochałem ją jak córkę. Mimo tego, że podrosła wciąż ma we mnie przyjaciela, a dla mnie jest powierniczką wszystkich moich trosk i najbliższą osobą spoza rodziny. Ostatnio przekazała mi cudowną wiadomość o chęci pójścia moją drogą duchownego. Mam tylko nadzieję, że gdy tylko będzie potrzebowała mojej pomocy zgłosi się do mnie i nie będzie zwlekać. Ja pomogę jej jak tylko będę mógł.
 
Relacja: mentor-uczennica / przyjaciel-przyjaciółka
Ilość fabuł: 1
Uczucia: przyjaźń, troska, opieka

Vagebond| Włóczęga
Włóczęgę na moją drogę zesłali bogowie. Spotkałem go szukając minerałów. Był ciekaw bogów i chętnie słuchał moich opowieści o nich. Następnie powiedział, że szuka domu, a ja? Ja nie mogłem mu odmówić. Jest medykiem, żartownisiem, trochę gapą. Polubiłem go i przyprowadziłem do Świadomego, który przyjął go do stada. Ucieszyłem się, że mogliśmy dać dom tak wyjątkowemu osobnikowi.

Relacja: znajomy-znajomy
Ilość fabuł: 1
Uczucia: znajomość, przychylność, empatia, podziw

Yume
Yume spotkałem jakiś rok temu, gdy znalazła się na naszych terenach. Zagubiona, trochę wygłodniała. Szukała swojego miejsca na świecie. Stado dało jej dom, schronienie, opiekę. Jest zakręcona i roztrzepana, ale to w niej uwielbiam. Potrafi mnie rozbawić, pocieszyć. Jednak gdy istnieje taka potrzeba potrafi być poważna i wie czego chce. Zdecydowała się na drogę duchownego i poprosiła mnie o to bym był jej mentorem, na co oczywiście z chęcią przystałem. Lubię spędzać z nią czas, przez jej lekkie podejście do życia i ja często trochę mniej przejmuje się wszystkim w koło.
 
Relacja: : mentor-uczennica / przyjaciel-przyjaciółka
Ilość fabuł: 1
Uczucia: przyjaźń, troska, przychylność, empatia

Carnovasch
Carno został znaleziony przeze mnie na Zielonych Wzgórzach. Zostałem wysłany tam przez Bogów. Zapewne mieli plan bym znalazł zagubionego źrebaka bez domu i opieki. Maluch nie miał ani stada ani rodziny, prócz brata, którego jednak nie znalazłem. Byłem pewien, że to nie istniejący źrebak którego maluch wymyślił sobie ze strachu lub potrzeby posiadania kogoś bliskiego. Urządziliśmy sobie małe wyścigi, które oczywiście mały szybki Carno wygrał. Ja staruszek zostałem zadyszany z tyłu. W końcu spytałem małego czy nie chciałby, bym był jego opiekunem na co ten przystał z wielką radością. Nie wiem w sumie czyja była większa. Jego, czy jednak moja. Carnovasch jest ciekawy świata i o wszystko wypytuje co sprawia, że mogę mu już wiele wytłumaczyć.

Relacja: : opiekun - podopieczny
Ilość fabuł:
1

Uczucia: troska, miłość, empatia, opieka

Fidelis

Fidelisa pierwszy raz spotkałem, jeszcze za czasów bycia zwykłym duchownym w stadzie poprzedniego Świadomego. Przyszedł on by dołączyć do naszego stada. Jego opinia była bardzo zszargana, jednak ja wyczułem jego dobrą, spokojną i odmienioną aurę. Świadomy jednak mnie nie posłuchał i wygnał Fidelisa z czym ja do dziś się nie pogodziłem. Wytykam sobie codziennie, że zrobiłem za mało by mu pomóc.
Po latach spotkałem go znów. Na kępowiskach dostrzegłem jego sylwetkę. Okazało się, że trafił do stada Księżycowych Szczytów, gdzie wiedzie spokojne życie. Bardzo mnie to ucieszyło. Przede wszystkim to, że dał sobie rade i żyje. Po krótkiej rozmowie i moich przeprosinach, które wyraźnie go zaskoczyły nasza rozmowa skupiła się na duchowieństwie. Fide oświadczył mi, że chciałby zostać duchownym i to pragnienie rośnie w jego sercu od dawna. Powiedziałem mu co ja o tym myślę i że w niego wierzę. Teraz nie pozostaje mi nic, jak modlić się o to by wszystko mu się powiodło.

Relacja: : znajomy - znajomy
Ilość fabuł: 1
Uczucia: troska, poczucie winy, współczucie

Alysanne
O istnieniu Alys wiedziałem już od jej poczęcia, tak samo jak dowiedziałem się już wtedy jak matka ją nazwie. Bogowie dali mi wizje o tym, że jest dzieckiem ze związku bez ślubu. Jej matka Agape miała oddać małą do szkoły jednak postanowiła uciec. Od tamtej pory nie miałem o nich żadnych wiadomości. Dopiero niedawno spotkałem ją znów. W dodatku na terenach stada. Była wycieńczona i ranna. Bała się mnie. Bała się, że ją zabije, co było zupełną głupotą. Niewiele zdążyłem jej wytłumaczyć, bo chyba miała zbyt dużo wrażeń jak na jeden dzień, jednak chyba odrobinę mi zaufała. Taką przynajmniej mam nadzieję. Chciałbym porozmawiać z nią na spokojnie, jednak musiała ochłonąć i przemyśleć moje słowa, a ja to rozumiem. Mam nadzieję, na rychłe ponowne spotkanie.

Relacja: : _
Ilość fabuł: 1
Uczucia:  zmartwienie, troska, poczucie winy, współczucie

Izolda
To dość trudna relacja... [soon more]

Relacja: : _
Ilość fabuł: 1
Uczucia:  strach, zazdrość, złość

Helios
[soon]

Relacja: : _
Ilość fabuł: 1
Uczucia: 


Etolie
[soon]

Relacja: : _
Ilość fabuł: 1
Uczucia: 
Powrót do góry Go down
 
Z pamiętnika obecnej Wyroczni
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
W galopie :: Strefa Postaci :: Relacje-
Skocz do: