A więc tak, szukam...
Kuzyneczek. Marzy mi się coś w rodzaju Żmijowych Bękarcic z GoT; mogłyby mieć chociażby wspólnego dziadka. Jedyne moje wymaganie to w zasadzie to, żeby albo były w stu procentach achałkami, albo żeby były częściowo achałkami. A, i żeby były chociaż trochę młodsze.
Kogoś na sesje. Nie lubię określać relacji z góry, wolę zobaczyć, co wyjdzie z samej fabuły.