PRZESZŁE CZASY
Od wielu lat tereny oddzielone Lodowym Skrajem od reszty kontynentu zamieszkiwane były przez konie. Początkowo gromadziły się one w kilku osobowe stada, skupione na przeżyciu, pożywieniu oraz rozmnażaniu. Niczym nie różniły się od innych gatunków, nie wchodziły sobie w drogę.
Wraz z upływem czasu wszystko zaczęło się zmieniać. Niewielkie grupki koni zaczęły łączyć się, tworząc coraz to większe plemiona i kreować własną kulturę.
Od początku historii minęły wieki. Aktualnie kraina zamieszkiwana jest przez 3 stada, z czego najstarsze jest Delta Opalu. Powstało ono po tym, gdy pierwszej Wyroczni objawili się Bogowie- od tego momentu społeczeństwo mieszkające nad rzeką Opal żyje w zgodzie z naturą oraz religią.
Kilka lat temu zmarła Wyrocznia, na której zastępstwo wybrany został Lazuli- to zobowiązywało stado do wprowadzenia zmian. Koń, który obejmował rolę Świadomego odszedł, a nowy Wyrocznia wybrał na to święte stanowisko Lapisa. Mijają już 3 lata, odkąd ta dwójka kieruje duchownym stadem.
W innej części krainy i zupełnie innym klimacie, mianowicie w górach, miejsce miała rewolucja z udziałem klaczy. Stado Księżycowych Szczytów, które dotychczas było pod całkowitą władzą ogierów, zostało przejęte przez klacze pod wodzą Inès. Hierarchia stadna zupełnie się zmieniła, co spowodowało wystąpienie wielu sprzeczek. Niektórzy po tym odeszli, lecz zostali najsilniejsi. Aktualnie stadem rządzi córka rewolucjonistki, czyli Etoile, która na swojej głowie ma jeszcze starych, niezadowolonych samców oraz zadowolone z dominacji samice. Gdzieś jednak zaginął w tym wszystkim partner Inès, który uchodzi za samobójcę.
Mimo wszystko, całokształt wydawał się być spokojny- oprócz ewentualnych konfliktów wewnętrznych, stada nie wchodziły sobie w drogę i żyły własnym życiem, wszak kraina jest dużą powierzchnią. Sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy to na tereny lasu tropikalnego, ówcześnie zamieszkiwanego przez walczące ze sobą plemiona, przybył nieznany nikomu wcześniej kasztanowaty ogier.
Dopóki walki toczyły się w dżungli, konie nie widziały realnego zagrożenia- Wyrocznia jednak ujrzał niepokojące obrazy podczas medytacji, które pełne były przelewania krwi i wojowników zalewających krainę niczym fala. To był znak ostrzegawczy odnośnie stada, które powstało ze zjednoczonych plemion- Tańca Płomieni.
Miało miejsce kilka incydentów, takich jak ataki, które dobitnie pokazały wrogie nastawienie nowych. Niewykluczone, że nie na tym koniec, a władcy pozostałych stad nie pozostają wobec tego obojętni.
Nasza historia zaczyna się w tym miejscu- trzej władcy, trzy stada, które nie mają zamiaru nikomu ustąpić. Każdy obawia się odwiedzania cudzych terenów, a nawet obszary niczyje nie są bezpieczne, tak jak kiedyś. Czas na przygotowania do obrony, bądź walki. Po której stronie staniecie? Kogo będziecie bronić? Za jakie wartości zawalczycie?