W galopie
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Leniwy Strumyk

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Etoilé
władca | medyk
Etoilé


Posty fabularne : 119

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptySro Kwi 10, 2019 8:59 am

Wąska, płytka rzeczka, powoli spływająca po łagodnych zboczach góry. To jedyne miejsce do napojenia się w okolicy, stanowi ulubione miejsce spotkań przejezdnych. Często można spotkać tu dzikie zwierzęta, jednak z reguły nie moją one celów wykraczających poza napicie się.
Powrót do góry Go down
Francesinha
Wojownik
Francesinha


Posty fabularne : 57

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyNie Kwi 28, 2019 6:06 pm

Zdawał sobie sprawę, że absolutnie nie powinno go tu być, zapuścił się bowiem głęboko poza obręb terenów własnego stada. Coś jednak sprawiło, że postanowił zignorować ryzyko natknięcia się na nieprzyjaźnie nastawionych członków wrogich stad i zapuszczał się coraz dalej i dalej w górzyste rejony krainy. Nie był tu nigdy wcześniej, co dodatkowo podnosiło wartości estetyczno-krajobrazowe spaceru. Z radością skonstatował, że oto przed nim rozciąga się obiecująco wyglądający strumień. Od razu uznał to miejsce za idealne na krótki postój. Pochylił się i zanurzył pysk w wodzie o leniwym prądzie, rozkoszując się jej chłodem. Na wszelki wypadek pozostał czujny, strzygąc co jakiś czas uszami i nasłuchują odgłosów dobiegających z otoczenia. Kto wie, może właśnie nuda była w tym momencie jego motywacją? Może to właśnie, ukrywa gdzieś w podświadomości chęć konfrontacji popchnęła go do zapuszczenia się w rejony, gdzie musiał liczyć się z szansą napotkania wrogiego mu przeciwnika. Nie był zresztą zbytnio przestraszony. Ufał w swoje możliwości na tyle, by wierzyć, że poradzi sobie z ewentualnym atakiem.
Powrót do góry Go down
Anahita
Wojownik
Anahita


Posty fabularne : 13

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyNie Kwi 28, 2019 7:09 pm

Akurat była na rutynowym spacerku, gdy w pewnym momencie do nozdrzy klaczy doszedł dziwny, nieznajomy i obcy zapach. Cofnęła uszy. Nie spodobało jej się to. Zdecydowanie nie powinno tego kogoś tu być i Anahita zaraz mu pokaże, dlaczego nie warto zapuszczać się na cudze tereny. Podeszła bliżej, nie próbując nawet pozostać niezauważoną. Nigdy jej to nie wychodziło, zawsze była głośna i rzucała się w oczy, teraz tym bardziej nie zamierzała się ukrywać.
- Nie zgubiłeś się przypadkiem? - zadała pytanie niby miłym głosem, jednak można było wyczuć groźniejszą nutę w brzmieniu zdania. Kasztanowaty ogier dostał może trzy sekundy na odpowiedź, nim wojowniczka ruszyła do ataku. Nie zamierzała się patyczkować z intruzem, który wbił na terytorium stada Księżycowych Szczytów! Dlatego też pierwsze, co zrobiła to zdecydowała się wyciągnąć głowę tak, aby spróbować ugryźć ogiera w szyję, a konkretniej gdzieś na środku rynienki jarzmowej. Zamierzała wykorzystać to, że jest nieco mniejsza od niego, ale zdawało jej się, że jest silniejsza. Parsknęła gniewnie, nim odwróciła się zadem do przeciwnika, odskakując na odpowiednią odległość na tyle dużą, żeby mieć pole manewru, a na tyle małą, aby móc wymierzyć kopniaka w najbliższą łopatkę intruza, jedynie mogąc mieć nadzieję co do powodzenia ataku.Niech sobie te ich inne śmieszne stado nie myśli, że mogą pogrywać z tym najlepszym! Dlatego też zdecydowała się na powtórzenie ataku drugiego, nieco bardziej na ślepo jako, że była odwrócona plecami do starszego od niej konia, jednak nie powstrzymało ją od ponownego uniesienia tylnych kopyt w powietrze i kolejnym kopniakiem, który być może zaserwuje nieprzyjacielowi. Ksz, uciekaj!

Pierwszy atak nieudany, pozostałe dwa udane.
Franka traci 12HP.
~Etoile
Powrót do góry Go down
Francesinha
Wojownik
Francesinha


Posty fabularne : 57

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyNie Kwi 28, 2019 7:56 pm

Mimo że usłyszał nadchodzącą klacz z wyprzedzeniem, ta nie dała mu zbyt wiele czasu na reakcję. Widać było na pierwszy rzut oka, że nie przyszła tu szukać konstruktywnej dyskusji, toteż Frances darował sobie odpowiadanie na jej prowokacyjne, ironią podszyte pytanie. Napastniczka miała co prawda po swojej stronie zaskoczenie oraz siłę impetu, jednak ogier był całkiem doświadczonym wojownikiem, dlatego zanim nastąpił pierwszy atak, był przygotowany. Udało mu się przewidzieć gdzie mniej-więcej klacz zamierza dosięgnąć go swoimi zębami i w ostatniej chwili uskoczył, tak, że kłapnęła szczęką kilka centymetrów od jego szyi. Wymagało to od niego cofnięcia się do strumienia. Dno wyłożone wygładzonymi przez wodę okrąglakami nie zapewniało zbyt stabilnego oparcia, dlatego kasztan poślizgnął się i kilka sekund zajęło mu odzyskanie równowagi. Szarżująca klacz wykorzystała tę chwilę nieuwagi, by zaatakować ponownie. Jej kopyta z dużą siłą przygrzmociły w jego łopatkę, odbierając mu na moment dech. Z niechęcią musiał przyznać, że jego przeciwniczka była silna, prawdopodobnie nawet silniejsza od niego. Kolejne kopnięcie wymierzone było już z nieco mniejszą precyzją i zadnie nogi klaczy zsunęły się po jego klatce piersiowej. To uderzenie nie było oczywiście bezbolesne, jednak nie miało już takiej siły, jak poprzednie, dlatego Frances postanowił przejść do kontrataku. Nie czekając, aż tamta wróci do gotowości, by przyjąć jego ciosy, zaatakował, celując gdzieś w okolice słabizny. Włożył w kopnięcie dużo siły licząc, że jeśli trafi, zbije to klacz z tropu i da mu przewagę. Energicznie wyskoczył z wody i wyminął klacz, by nie znajdowała się więcej na wyższym poziomie. Następnie błyskawicznie doskoczył do jej łba i spróbował ugryźć ją w ucho. Może i była od niego silniejsza, ale on poruszał się odrobinę szybciej, poza tym, był od niej wyższy. Nie dawało mu to niestety żadnej pewności wygranej, wręcz przeciwnie. Francesinha coraz bardziej nabierał przekonania, że oto trafił na równego sobie przeciwnika. Nie zastanawiał się długo nad motywem ataku klaczy na jego osobę. Założył, że musi należeć ona do stada, na którego posiadłości wtargnął. Nie dziwiło go takiego zachowanie, sam zapewne postąpiłby podobnie, co sprawiło, że szacunek do jego przeciwniczki jeszcze wzrósł. Oczywiście, nie zamierzał się poddać, ale teraz wygrana przyniesie mu jeszcze więcej satysfakcji. Odwrócił się do klaczy zadem i spróbował kopnąć ją w pierś.

Pierwszy atak nieudany, dwa pozostałe udane. Ana straciła 8HP
Powrót do góry Go down
Anahita
Wojownik
Anahita


Posty fabularne : 13

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyWto Kwi 30, 2019 10:21 am

Trudno było znaleźć kogoś, kto byłby od niej silniejszy. W końcu, musiała być odpowiednio umięśniona i dobrze to wykorzystywać, skoro chciała być wojowniczką! Na szczęście, jej stado było tak skonstruowane, że popierało klacze, aby mogły pójść w swoim kierunku rozwoju, także nie musiała się przebijać przez grono samców, którzy wyśmiewaliby jej postać. A nawet gdy tak robili, dostawali po mordach! Albo to ona dostawała, ale nie było sytuacji, w których by nie oddała. Tak samo teraz nie zamierzała odpuszczać obcemu kasztanowi, który bezwstydnie wbił na tereny jej stada, a dodatkowo jeszcze bezczelnie się broni, a nie od razu ucieka! Nie udało się gniadej co prawda wgryźć w szyję, jednak zdołała dwa razy kopnąć przeciwnika, co musiało go na pewno zaboleć! Parsknęła cicho, chociaż smak zwycięstwa nie pozostawał długo na jej wargach. Zdołała umknąć przed kopniakiem wycelowanym w słabiznę, co by na pewno zabolało, jednak nie była na tyle głupia, żeby tamtego miejsca nie chronić! Zdołał ją jednak przelotnie ugryźć w ucho, co nie było niczym przyjemnym, szczególnie że wykorzystywało różnicę wzrostu, jednak nie było sytuacji, której nie dałoby się odwrócić na swoją korzyść. W chwili, gdy zęby usunęły się z małżowiny, zdecydowała się na atak zębami na wyższą część szyi, do której miała najbliżej. Było to bardzo delikatne miejsce, a jak trafi to na pewno zaboli. Szczególnie, że nie zamierzała się patyczkować i starała się zacisnąć zęby najmocniej, jak potrafiła na tej części szyi. Ogier zaś nie pozostawał dłużny i wykorzystał swoją zręczność, aby odwrócić się i wymierzyć kopniaka w klatkę piersiową, co na moment pozbawiło Anahitę oddechu, zaraz jednak go odzyskała i podskoczyła, starając się ugryźć ogiera w zad. Niby nie było to zbyt dobre miejsce ataku, jednak mocniejsze ugryzienie zawsze boli, nieważne gdzie wymierzone! Bardziej efektywne by było oczywiście w nogi, ale nie zamierzała pochylać głowy jak na razie. Po dosłownie ułamkach sekundy od poprzedniego ataku odwróciła się tyłem do niego, starając się wymierzyć celnego kopniaka ponownie w zad. Skoro był blisko to żal było nie wykorzystać takiej okazji i nie skopać dodatkowo tyłka intruzowi!

Pierwszy atak udany, pozostałe nieudane. Franka straciła 6HP
~Etoile
Powrót do góry Go down
Francesinha
Wojownik
Francesinha


Posty fabularne : 57

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyWto Kwi 30, 2019 3:57 pm

Klacz była nieźle zacietrzewiona i, najwyraźniej, nie zamierzała odpuścić. Wpadła w coś w rodzaju bojowego szału. Ustawiona była w ten sposób, że odcinała Francesowi ewentualną drogę ucieczki, ograniczając go z jednej strony swoją osobą, a z drugiej strumieniem. Nie był on co prawda zbyt głęboki, jednak ogier nie zamierzał odwracać się do napastniczki zadem i wystawiać się na atak mając w perspektywie tak niepewną drogę odwrotu. Zresztą, w swej wędrówce zabrnął już bardzo wgłąb terenów obcego stada, które teraz otaczały go ze wszystkich stron i musiałby pokonać ich kilka kilometrów, aby je opuścić. Coś mu się wydawało, że klacz ścigałaby go aż do samej granicy, albo nawet jeszcze dalej. Nie miał więc za bardzo innej opcji, niż walczyć dalej i liczyć, że szczęście opowie się po jego stronie (jeśli chodzi bowiem o gabaryty i umiejętności, wydawali się posiadać wyrównane szanse). Frances niekoniecznie miał ochotę na pojedynek aż do pierwszej krwi (nabierał przekonania, że klacz nie zawaha się ani go wykończyć, ani samej ponieść bolesne rany). Ostatnio i tak już przydarzyło mu się kilka wypadków, z których nie do końca się jeszcze wylizał.

Udało mu się pociągnąć klacz za ucho, co, jak przypuszczał, musiało ją zaboleć. Chwilę później jednak wgryzła się ona w jego szyję, tuż przy gardle. Wyrwał się z jej uścisku, jak tylko zdołał i wydał z siebie  charkotliwe rżenie. Korzystając z tego, jak blisko siebie się znajdowali, spróbował pochwycić zębami grzywkę klaczy i odciągnąć jej łeb do tyłu. Starając się nie rozluźnić chwytu wycelował kopniaka w jedną z przednich nóg klaczy, licząc, że w ten sposób pozbawi ją równowagi.

Spodziewał się kontrataku z jej strony, dlatego odskoczył zwinnie, tym samym unikając dwóch jej ataków wymierzonych w jego zad. Dzieliło ich teraz jakieś pół metra i klacz łatwo mogła przewidzieć jego kolejny atak, dlatego tym razem zamiast na działanie z zaskoczenia, postawił na siłę. Całym ciężarem ciała naparł bokiem na ciało gniadoszki, bliskim kontaktem starając się ograniczyć jej pole manewru. Następnie spróbował ugryźć ją w kłąb.

pierwszy i drugi atak nieudany, trzeci udany. Ana straciła 4HP. Przypominam o obowiązku modyfikacji ilości punktów życia w profilu.
~Etoile
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin


Posty fabularne : 289

Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk EmptyPon Maj 06, 2019 11:20 pm

Sesja wygasła, także zamykam.

Walczące ze sobą konie podczas zadawania sobie ciosów usłyszały niespodziewane wycie- to mogło oznaczać tylko jedno, niedaleko była polująca wataha. Tylko głupiec został by w takim momencie i walczył do utraty krwi, by je tu jeszcze zwabić... Cóż, obojga uciekli w swoje strony.

Ocena walki: Postacie otrzymują po 5 PD.

Francesinha- traci 18 punktów HP, które nadal zaliczają się do choroby 0 stopnia. Otrzymuje 2S oraz 1Z

Anahita- traci 12 punktów HP, które zaliczają się do choroby 0 stopnia, jednak jest już ranna więc końcowo jej obrażenia mają 1 stopień. Otrzymuje 1S oraz 2Z.
Powrót do góry Go down
https://wgalopie.forumpolish.com
Sponsored content





Leniwy Strumyk Empty
PisanieTemat: Re: Leniwy Strumyk   Leniwy Strumyk Empty

Powrót do góry Go down
 
Leniwy Strumyk
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
W galopie :: Stado Księżycowych Szczytów :: Podniebne Wzgórza :: Łańcuch górski-
Skocz do: