W galopie
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Las w dolinie

Go down 
+2
Sa'nem
Etoilé
6 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Etoilé
władca | medyk
Etoilé


Posty fabularne : 119

Las w dolinie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las w dolinie   Las w dolinie - Page 2 EmptyCzw Cze 06, 2019 9:18 am

Kiwnęła głową, uśmiechając się. Przedyskutowanie z jej doradcami to dobry pomysł, jeśli tak można ich nazwać. Chociaż... Alysanne zaczynała być dla niej kimś więcej niż zwykłą kompanką w tym samym fachu. Zdała sobie sprawę, jak bardzo liczy się z jej zdaniem, a jej rady traktuje na najwyższym poziomie. Nikogo innego tak nie traktowała. Klacz obrała nieoficjalną funkcję piastuna i Etoile wiedziała, że należy dac jej w związku z tym pewne uprawnienia.
Uśmiechnęła się z niewielkim skrępowaniem. Nie była na bieżąco z umiejętnościami i pasjami członków innych stad, ale tak karygodny błąd... Przestąpiła z nogi na nogę. Z aprobatą zareagowała na propozycję władcy.
- Z przyjemnością przystaniemy na twą propozycję - powiedziała i skłoniła się lekko. Nie była dobra z wymienianiu oficjalnych zwrotów i wyrażaniu wdzięczności, jak na władczynię przystało. W przyziemnych warunkach jej zasób słownictwa w zupełności wystarczał, jednak teraz... Musi zapoznać się z podniosłymi zwrotami nim rozpoczną dyskusję na temat warunków sojuszu. Nie miała zamiaru się skompromitować.
- Nie możemy i nie będziemy tego tolerować. Najwyższa pora rozwiązać ten spór, oczywiście nie używając przemocy - przekrzywiła łeb i zastanowiła się. Nie była pewna, czy Devraj będzie brał pod uwagę jakąkolwiek możliwość sojuszu lub chociaż paktu pokojowego. Z tego, co zdążyła się o nim dowiedzieć, dla niego istnieje niewiele więcej, niż siła. Westchnęła w duchu. Kto go dopuścił do tronu? Jaki władca takie stado, a gdy tykająca bomba wisi ci nad karkiem, nie sposób spać spokojnie. Ale przynajmniej wizja sojuszu z Deltą zapowiadała się bardzo zachęcająco. Lapis wydawał się być rozsądny, a wsparcie u kogoś takiego jest niezastąpione.
- A więc, pozwolisz, że oddalę się do mych doradców. Liczę na immunitet podczas przemierzania waszych terenów, jako posłańcy pokojowi - uśmiechnęła się zachęcająco. Jej wymagania były dość oczywiste, jednak wolała się upewnić. Przezorny zawsze ubezpieczony. Po chwili jeszcze jedna rzecz przyszła jej do głowy. - Mogę zaoferować eskortę do granic, jednak nie sądzę, aby było to niezbędne. Księżycowi nie wykazują agresji, wręcz z aprobatą reagują na odwiedziny obcokrajowców - Jeśli Lapis nie miał żadnych 'ale', skłoniła się uniżenie i oddaliła powolnym krokiem.
z/t?
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Las w dolinie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las w dolinie   Las w dolinie - Page 2 EmptyCzw Cze 06, 2019 4:22 pm

- Ależ oczywiście, naturalnie, że obowiązywać was będzie immunitet. Wasze stado jest mile widziane na naszych terenach, jednak Święta Ziemię radziłbym zwiedzać z przewodnikami opalu. Nie znajdziecie u nas wrogości, jedynie moi poddani są bardzo wyczuleni na nieodpowiednie podejście do terenów boskich. Mam nadzieję, że sprawa między nami rozwiąże się na korzyć obu stron i zyskamy świetnego sojusznika w waszej postaci. - kończąc ten prawie już monolog pokłoniłem się Etolie kulturalnie.
- Czekam więc na was z niecierpliwością, powiadomię o waszej wizytacji stado, żeby nie było nieprzyjemności i skrępowania -uśmiechnąłem się życzliwie i ciepło po czym podziękowałem za eskortę. Wiedziałem, że ma sporo na głowie a ja nie potrzebowałem opiekuna. Oddaliłem się z terenów księżycowych.
/zt
Powrót do góry Go down
Indigo
Medyk
Indigo


Posty fabularne : 54

Las w dolinie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las w dolinie   Las w dolinie - Page 2 EmptySob Cze 08, 2019 12:37 pm

Powód dla którego tu przyszła był oczywisty, i dla każdego kto znał powołanie Indigo, odpowiedź była jasna. Zioła. Szukanie ich, było na prawdę czasochłonne i czasem nawet męczące- a w taką pogodę, odczuwalne było to jeszcze bardziej. Klacz jednak, nie miała zamiaru się poddać.
Wybiło południe, słońce grzało niemiłosiernie i wcale nie wyglądało na to, aby miało się to zmienić..
Chmury? Deszcz? Z pewnością, się na to nie zapowiadało.
Kroczyła- jak to na nią- dość energicznym krokiem, unosząc wysoko głowę, aby mieć lepsze pole do widzenia- I choć mogło to wyglądać komicznie, podczas poszukiwania roślin, pogląd na okolice, był na prawdę przydatny.
W końcu trochę cienia..-westchnęła głośno, wchodząc do lasu. Cień dawał ukojenie dla jej nagrzanej sierści, a rześki wiatr ochładzał delikatnie, przez co klacz mogła skupić się na poszukiwaniu ziółek.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Las w dolinie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Las w dolinie   Las w dolinie - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Las w dolinie
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
W galopie :: Stado Księżycowych Szczytów :: Podniebne Wzgórza :: Rozległe pagórki-
Skocz do: