W galopie
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ciepłe źródła

Go down 
5 posters
AutorWiadomość
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Kwi 11, 2019 5:23 pm

Ciepłe źródła F64c1d7b50532

Słyszałeś o tym miejscu wiele dobrego - podobno tutaj leczone są choroby SDO. Ukajająca woda, błogosławiona przez bogów świetnie cię zrelaksuje i pozwoli na to, byś w końcu odpoczął. Przecież sobie zasłużyłeś, prawda?
Lazur delikatnie spienionej cieczy, który wypływa z wnętrza ziemi bardzo przyjemnie normuje temperaturę ciała i wzmaga poprawę krążenia. Miejsc wypoczynku jest kilkadziesiąt, możesz wiec brać zdrowotne kąpiele zupełnie sam!
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 5:59 pm

Po dzisiejszym dniu byłem wykończony, musiałem się zrelaksować a nie było lepszego miejsca niż ciepłe źródła wieczorem. Robiło się już chłodno, takie uroki pustyni. Nie zauważywszy nikogo wokoło powoli wszedłem do jednego z wielu lazurowych zbiorników wodnych. Przymknąłem oczy delikatnie, rozjechałem luźno uszy i westchnąłem prawie bezgłośnie, kładąc się na boku z zadartą wysoko głową. Pomimo tego, że czynność była zupełnie normalna, nawet tutaj wyglądałem iście dostojnie. Kontrolowałem oddech i po chwili zastygłem, zupełnie jakbym był posągiem wykonanym z marmuru. Woda spływała mi po chrapach i szyi a reszta tkwiła zanurzona w cudownej toni wody. Trochę medytowałem, trochę się wyciszałem nie licząc się z tym, że kogoś tutaj jeszcze spotkam o tej godzinie. Słońce chyliło się ku zachodowi a gwiazdy zaczęły być coraz bardziej uwydatnione, przez co odbijały się nierównomiernie po całej tafli gęsto wysypanych źródełek. Powietrze było przyjemnie orzeźwiające a wszelakie zagrożenia zdawały się już dawno zasnąć.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 6:22 pm

Jeśli Świadomy miał nadzieję na samotny wypoczynek wśród ciepłych źródeł to niestety usiał zrewidować swoje oczekiwania, gdyż w pewnym momencie na południu zaczęła majaczyć drobna sylwetka Galatei. Targana pewnymi wątpliwościami, dotyczącymi przyszłości i swojej kariery, młoda klacz miała nadzieję znaleźć chociaż chwilowe ukojenie na świętych terenach stada. Wybrała więc Ciepłe źródła, których obecność miałaby rzekomo pomóc w rozmyślaniach. Jej kopyta z charakterystycznym dźwiękiem uderzały w kamienie znajdujące się dookoła, ale klacz nawet nie próbowała udawać, że jej tu nie ma. Być może było to nierozważne z jej strony, ale Galatea czuła się tu zupełnie bezpieczna i zrelaksowana.
Do momentu.
Gdy w jednym ze źródeł zauważyła odpoczywającego konia, momentalnie znieruchomiała i nerwowo poruszyła uszami. Z pewnym napięciem zrobiła kilka ostrożnych kroków w kierunku osobnika, którego początkowo nie rozpoznała. Świadomy!
-Witaj Świadomy- przywitała go cicho, aby nie przeszkadzać mu w medytacji, którą prawdopodobnie i tak już zapewne zmąciła.-Mogę odejść?- bardziej oznajmiła, niż zapytała, lekko wskazując przy tym głową kierunek, z którego przybyła.
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 6:35 pm

Słyszałem, że ktoś się zbliża jeszcze nim klacz zdążyła zauważyć mnie. Odkąd zostałem świadomym moje zmysły się nieco wyostrzyły, wiec i słuch się poprawił. Pozwoliłem jej do siebie spokojnie podejść a kiedy się odezwała, otworzyłem oczy, patrząc przez chwilę przed siebie. Uniosłem się jednym pewnym ruchem i pozwoliłem żeby ciepła woda opływała po moim ciele. Na moim pysku zagościł lekki uśmiech po czym wzrok trochę otrzeźwiał i ulokował się na mojej rozmówczyni.
- Witaj Galateo - znałem jej imię, nie pamiętałem wszystkich, ale akurat ją kojarzyłem.
- Odejść? Przyszłaś tu raczej w konkretnym celu, nieprawdaż? - znowu odrobinę zastygłem i przeniosłem wzrok na gwiazdy.
- Co Cię trapi, moja droga? - dopytałem szybko. Znałem ten zakłopotany wzrok, wiele koni go miało, kiedy mnie spotykało. Zupełnie niepotrzebnie, przecież byłem jednym z nich. Jeszcze niedawno to ja biegałem zagubiony i szukałem sensu życia. Czy go znalazłem? Niekoniecznie, ale z pewnością nabyłem doświadczenia.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 7:26 pm

Poruszyła uszami, znowu. Może obecność Świadomego była znakiem od Bogów? Drogowskazem, który wskazałby jej właściwą ścieżkę? Poczuła też swojego rodzaju dumę, wiedząc że tak wysoko postawiona postać w stadzie zna jej imię.
-Tak- wymamrotała krotką odpowiedź na oba pytani na raz, wbijając wzrok w ziemię. Była świadoma, że pojedyncze słowo prawdopodobnie nie jest satysfakcjonującą Lapisa odpowiedzią, nie była jednak dobrym mówcą, a mówienie o swoich uczuciach głośno zupełnie nie było jej mocną stroną.
- Chcę być potrzebna stadu, co mam zrobić? Jak to zrobić?- powiedziała szybko, na jednym wdechu, pozwalając sobie w końcu podnieść wzrok na majestatycznego ogiera. W ciszy oczekiwała na odpowiedź, nieświadomie przeszywając Lapisa spojrzeniem ciemnych oczu.
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 7:50 pm

Zobaczyłem jak Galatea wyraźnie się zmieszała, z resztą, nie trzeba było nawet na nią patrzeć... Starczyło posłuchać jej głosu i oddechu, tego jak długo się zastanawiała nad odpowiedzią.
- Rozumiem... - sam przez chwilę zamilkłem i odwróciłem się w stronę rozmówczyni, unosząc trochę wyżej głowę.
- Każdy z was musi zadać sobie te pytania, to znak tego, że zaczynasz dorastać... Przestajesz myśleć tylko o sobie a chcesz znaleźć swoje miejsce w życiu - mój głos był bardzo kojący, ciepły i ojcowski. Uśmiechnąłem się do niej i znowu spojrzałem w gwiazdy jakby szukając odpowiedzi na nurtujące ją tematy.
- Powiedz mi, Galo, co sprawia ci przyjemność? Chociażby błahe sprawy, takie jak gonienie za wiatrem, słuchanie szumu morza - zapytałem i napiąłem nieco mięsnie, tylko po to, żeby moja postawa była jeszcze bardziej patetyczna. Nie chwaliłem się przed nią posturą, po prostu pokazywałem, że jestem kimś, kto jest w stanie jej pomoc. Byłem swego rodzaju opoką dla niej i bardzo chciałem doradzić jej w wybraniu swojego celu w życiu. Najpierw jednak musiałem ją chodź trochę poznać.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 8:08 pm

Wypuściła cicho powietrze nozdrzami. Spokojny głos Lapisa pomagał jej się rozluźnić, zapomnieć w pewnym stopniu o niepewności i uspokoić burzę szalejącą w jej umyśle. Mimowolnie wbiła wzrok bystrych oczu w gwiazdy, podobnie jak Świadomy, delikatnie przygryzła wargi, zastanawiając się i szukając jakiegoś interesującego ją punktu na niebie.
-Ja...- zaczęła niespiesznie, ale szybko umilkła, mrugając kilkukrotnie oczami i wbijając wzrok w lekko migoczącą gwiazdę, znajdująca się gdzieś na nieboskłonie.
- Lubię bliskość lasu, jego zapach, odgłosy, wygląd, lubię nieść pomoc, lubię słuchać innych, lubię czuć się potrzebna- zaczęła wyliczać, zaskoczona naglą pewnością i lekkością z jaką wypowiadała te słowa.
- Chcę, żeby rodzice byli ze mnie dumni- dodała po krótkiej chwili, zdecydowanie już ciszej. Mimo, ze minęło już trochę czasu, prawie dwa lata, ich wspomnienie nadal wystarczyło, aby w oczach klaczy pojawiły się łzy.
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 8:35 pm

Wysłuchiwałem jej zupełnie spokojnie, dałem jej czas na to żeby się wysłowiła i nie przerywałem jej, jedynie delikatnie kiwałem łbem w geście tego, że interesuje mnie to co mówi. Zbiłem przez chwilę wargi, myślałem nad odpowiedzią. Nie czerpałem z boskiej mądrości, nie byłem wyrocznią i nie miałem takiego daru. Byłem tylko królem, zwykłym, świeckim przywódcą.
- Jestem pewien Gala, że są dumni -zapewniłem ją i znów ciepło się do niej uśmiechnąłem.
- Zastanów się... Ile znasz koni w twoim wieku, które przejmują się tym, co chcą robić w przyszłości... - powiedziałem to bardzo spokojnie i przybliżyłem się odrobinę w jej stronę, chcąc złamać tą barierę świętości miedzy nami. Byłem taki sam jak ona, nie zasługiwałem na strefę uwielbienia.
- Skoro przebywanie blisko lasu sprawia ci przyjemność... Może to tam powinnaś się udać na przemyślenia? - zasugerowałem delikatnie.
- Z kolei, jeśli naprawdę lubisz nieść pomoc, słuchać innych... Wydaje mi się, że od tego powinnaś zacząć. Może nie nastawaj się od razu na odpowiedz? Zbyt pochopne wybranie drogi może sprawić, że się szybko zniechęcisz. Masz jeszcze czas a dobrze wiesz, że u nas każdy koń jest ważny. A co dopiero ty, Galateo. - spojrzałem tutaj na swoją rozmówczynie.
- Proszę Cię tylko o jedno, moja droga... Nie kieruj się głosem tego, co inni ci podpowiadają szturchnąłem ją delikatnie chrapami w pierś.
- Twoje powołanie musi płynąć stąd, nie z rozsądku i opinii stada - uśmiechnąłem się czuło i znowu spojrzałem w gwiazdy.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 9:52 pm

Słowa Lapisa dały jej do myślenia, ale nie rozwiały wszystkich wątpliwości. Niegdyś przyszłość zdawała się prosta- iść w ślady rodziców, zostać zwiadowcą, ale teraz? Z jednej strony mogła podążać droga wojownika, ale jeśli klacz była czegoś pewna to tego, że ta profesja by do niej nie pasowała. Inną możliwością był medyk, ale przecież mogła jeszcze iść droga kapłana, o którym tak naprawdę myślała najwięcej i najczęściej. Decyzje, decyzje.
- Nie znam- odparła, ale prawdę mówiąc nie znała zbyt wielu koni w jej wieku. Mimo tego dobrze było usłyszeć takie słowa od Świadomego. Instynktownie jednak zrobiła półkroku w tył, czując na ciele dotyk ogiera. Posłała mu szybki, przepraszający uśmiech, tak już ma.- Staram się nie robić niczego wbrew sobie, ale nie chcę być bezużyteczna, chcę się chociaż jakoś przysłużyć, nie pełniąc nawet żadnej funkcji- zwierzyła się.


//znikam na chwilę, odpiszę jutro lub późno w nocy :y
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptySob Kwi 20, 2019 10:09 pm

Zauważyłem, że ucieka od mojego dotyku. Zacząłem się zastanawiać czy to przez szacunek, czy przez jakąś traumę, czy po prostu tego nie lubiła. Sam się delikatnie cofnąłem, uśmiechając się do niej ciepło i strzeliłem z ogona jak biczem, ze świstem przecinając powietrze.
- Rozumiem - wyszeptałem pod nosem i kiwnąłem delikatnie łbem.
- Tylko czy naprawdę myślisz, że rozmowa i dobre słowo... Troska i pielęgnacja o drugą osobę to nic nie robienie? - zadałem jej kolejne pytanie. Po tej krótkiej wymianie zdań byłem pewien, jaką ścieżkę chce obrać.
- Powiedz mi... Po tej tragicznej śmierci rodziców, co podtrzymywało Cię na duchu? Dodawało Ci sił i odwagi? - kolejne pytanie, ale od tego byłem - od refleksji. Szukała pomocy, chciałem ją nakierować.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyNie Kwi 21, 2019 8:04 pm

Z pewną obawą sięgnęła pamięcią do tego czasu, który najchętniej wyrzuciłaby z pamięci.
-Ja...- zrobiła krotką przerwę na zebranie i uspokojenie chaotycznych myśli. Mimowolnie spuściła wzrok.- Spędzałam dnie na spacerach po lesie i modleniu się- zakończyła w końcu, spoglądając w końcu na ogiera, ale z pewną dozą niepewności. Mówienie o tym czasie nie należało dla Galatei do najprzyjemniejszych rzeczy, ale w towarzystwie Lapisa stawało się, cóż, bardziej znośne.


//wybacz krotki opis, brakuje mi trochę czasu :c
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyPon Kwi 22, 2019 12:56 pm

Kiwnąłem głową delikatnie po czym uśmiechnąłem się lekko, no tak, jak myślałem.
- Moja droga -zwróciłem się do niej i wzrok utkwiłem na jej oczach, unosząc nieco ogon, który falował na wietrze.
- Skoro to bogowie wyciągnęli cię z opresji, skoro naprawdę oni byli mocą, która dała ci siłę by walczyć dalej, to zastanów się, czy ścieżka twoich rodziców nie zakończyła się wraz z ich wypadkiem. Może to był znak zesłany przez trójce? Może te wilki tak naprawdę miały zabrać twoich rodziców w lepsze miejsce, wolne od złości i gniewu i dać tobie jasno do zrozumienia, że powinnaś zrozumieć swoje powołanie? - mówiłem bardzo przyjemnym, ciepłym tonem który zdawał się docierać do jakiś głębokich, nierozbudzonych jeszcze stref w jej umyśle.
- Skoro nie obwiniłaś naszych twórców o ich śmierć, tylko szukałaś odpowiedzi, jesteś najlepszym ziarnem, które wyrocznia może przygarnąć pod swoje kopyta - kiwnąłem głową i uśmiechnąłem się szczerze, pokazując odrobinę zęby.
- Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia, jesteś bystrą i bardzo dojrzałą klaczą, twoje życie należy do ciebie. Jedyne czego jestem pewien, to tego, że przeszłość jest po to, żeby wyciągać z niej wnioski, a nie zadręczać się nią i czuć zobowiązanie - kiwnąłem głową.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyWto Kwi 23, 2019 1:31 pm

Kiwnęła lekko głową, słuchając uważnie słów Świadomego. Wyrocznia, wyrocznia, słowo bardzo  dźwięcznie brzmiało jej w umyśle. Opuściła nieco łeb, wbijając wzrok w ziemię.
-Chyba już wiem, co mam zrobić- wyznała cicho, bardziej do siebie, niż do Lapisa. Podniosła też w końcu głowę- Dziękuję, Świadomy- powiedziała z wyczuwalną ulga w głosie. Odetchnęła, czując się jakby ktoś w końcu zdjął z jej wątłego grzbietu wielki ciężar, który niosła niewyobrażalnie długo. Mimowolnie odwróciła wzrok w kierunku, w trym sadziła znajduje się Święta Ziemia. Pierwszy raz od dłuższego czasu wyruszy tam z określonym celem- Dziękuję Świadomy- dodała jeszcze raz, tym razem głośniej, i uśmiechnęła się serdecznie do starszego ogiera.
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyNie Kwi 28, 2019 12:04 am

Obserwowałem klacz przez chwilę, kiedy w jej głowie toczyły się burze i zapadały decyzje. Uśmiechnąłem się mimowolnie widząc błysk w oku, który tak ciężko dostrzec. Zapał, tak go określano, był jednym z najlepszych bodźców do działania. Wiedziałem, że u Galateii nie okaże się on słomiany, będzie się prężył aż urośnie do naprawdę wielkiego i potężnego doznania.
- Nie dziękuj mi, tylko sobie. To ty podjęłaś decyzje, to ty zrodziłaś sobie tą idee w głowię. Ja byłem tylko prowodyrem, chociaż w sumie, to pośrednikiem -uśmiechnąłem się do niej serdecznie po czym zerwałem mocnym i zdecydowanym ruchem jakiś drobny kwiat który rósł przy nas. Wplotłem jej go we włosy na tyle ile było to możliwe i szturchnąłem ją bardzo delikatnie w łopatkę.
- Jeśli chcesz, możesz odejść, masz moje błogosławieństwo. Jeśli nie, zostań, ale nie rozmawiajmy już na ten temat -strzeliłem z ogona dość zdecydowanie i uniosłem trochę głowę.
Powrót do góry Go down
Galatea
zwykły koń
Galatea


Posty fabularne : 22

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyNie Kwi 28, 2019 12:43 am

//w przyszłym tygodniu będę się rzadko pojawiać, nie chcę ci blokować fabułek. :v


- Pośrednik to i tak bardzo dużo - odparła z ciepłym uśmiechem rysującym się jej na twarzy. - Będę się chyba stąd zabierać.- omiotła pobieżnie wzorkiem okolicę źródeł, nadal byli tu zupełnie sami, a zaczynało robić się, według klaczy, nieco późno i Galatea powoli czuła powoli ogarniające ją zmęczenie. Czas znaleźć jakieś ciche, osłonięte miejsce i odbyć zasłużony lu nie odpoczynek, o! - Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas- podziękowała raz jeszcze, nieudolnie tłumiąc ziewanie.- I za to - dodała szybko, potrząsając lekko głową, chcąc zwrócić jego uwagę na kwiat. Była z siebie w pewien sposób dumna, że powstrzymała się jakimś cudem od zrobienia kroku w tyłu. Małe kroczki, ot co. Kiwnęła jeszcze Lapisowi na pożegnanie głową, posyłając mu jeszcze ciepły uśmiech, zanim odwróciła się i ruszyła dosyć żwawym kłusem przed siebie, stopniowo oddalając się od ogiera.
z.t
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyNie Kwi 28, 2019 3:25 pm

Przez chwile jeszcze obserwowałem odchodzącą klacz po czym kiwnąłem delikatnie głową.
- Niechaj bogowie cię chronią, wieczorna gwiazdo - dodałem do siebie, obserwując jak znika z linii horyzontu. Miała we mnie podparcie, jakąkolwiek drogą by nie poszła, zrobi dobrze. Sam uznałem że to już pora by zebrać się do pałacu i sprężystym kłusem oddaliłem się z tego miejsca.
z.t.
Powrót do góry Go down
Vagabond
Medyk
Vagabond


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Maj 09, 2019 12:51 pm

Przyzwyczajał się do wysokiej temperatury całkiem sprawnie.
Tam dalej, na równinach i stepach, gdzie wędrowały głównie samotne konie - jak do niedawna on - zawsze było w miarę normalnie, chłodno. Przemierzył jednak dość pustyń, żeby siłą przyzwyczajenia dostosować się do zmieniających okoliczności przyrody.

Sprawdził, oczywiście, czy gdzieś w pobliżu nie czai się nieco papirusu. Jego ziołowe poszukiwania były codziennością. Potem zanurzył pęciny w lazurowej wodzie, wzdychając z wyraźnym zadowoleniem. Nie była tak chłodna, jak się tego spodziewał. Wśród piasków pustyni nie można było liczyć na nic chłodnego, przynajmniej do momentu, gdy słońce zaczęło chować się za horyzontem; wtedy chłód stawał się jednak równie zabójczy co codzienny skwar.

Tak jak teraz, gdy dogasająca gwiazda oświetlała tereny Delty Opalu na czerwony, krwisty kolor. Tu jednak, w ciepłej wodzie, bijącej nieopodal zbiornika gorących gejzerów, nikomu nie groziłoby wychłodzenie. Vagabond zamknął z przyjemnością oczy, dając się ukołysać przez omywające, drobne ruchy wody.
Powrót do góry Go down
Sigrun
zwykły koń
Sigrun


Posty fabularne : 2

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Maj 09, 2019 5:03 pm

Czuła wilgoć wdzierającą się do nozdrzy. Im bardziej zbliżała się do źródeł, tym większe ciepło czuła, a skóra mrowiła od nagłego przeskoku temperatur. Pogoda nie rozpieszczała swoimi kaprysami od przeszło kilku dni i powoli zaczynała mieć tego dosyć. Gdziekolwiek by się nie udała, była wystawiana na nieprzyjacielskie działanie chłodu albo gorąca. Pragnęła czegoś pomiędzy. Choć ciężko było doszukiwać się tu czegoś prócz piasku... i piasku, wolała to już zdecydowanie bardziej niż mróz tnący między oczy.
Szła spokojnym stępem. Trzymając pysk dość nisko jak na kogoś uważnego starała się nie rozglądać wokół, nie sądząc, żeby ktoś prócz niej wybrał się dziś na spacer. Wodząc chrapami niemalże przy samej ziemi wonie drapieżnych zwierząt, koni i ptaków szukających gałązek do swoich gniazd tworzyły wielką, jazgotliwą kakofonię, przez co trudno było skoncentrować się na konkretnym zapachu. Na szczęście wraz z brakiem innych istot na próżno doszukiwać się natrętnych owadów. Posiadając jedynie gęste włosie w ogonie czasami narzekała na ich nadmierne zainteresowanie.
Gorąca para obuchem uderzyła klacz w klatkę piersiową. Parsknęła, mrużąc niecierpliwie powieki, jednakże nie zatrzymała się. Z kopytami gwałtownie uderzającymi o drobne kamienie przemknęła gwałtownie obok, na tyle daleko, żeby znów nie narazić się na przykrą niespodziankę. Kątem oka dostrzegła ciemną plamę przypominającą konia - tak, niewątpliwie był to koń, a mimo to nie zamierzała się tym faktem zbytnio przejąć. Wolała zająć się sobą. Wkroczyła pośpiesznie do pierwszego źródła i zadrżała z przyjemności, kiedy ciepło zaczęło rozchodzić się po jej zmęczonych kończynach.
Powrót do góry Go down
Vagabond
Medyk
Vagabond


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Maj 16, 2019 4:30 pm

Zapadł w delikatny letarg, mocząc sobie brzuch i nogi w ciepłej, wieczornej wodzie. Był sam - tak myślał - więc mógł się rozluźnić, mógł przestać tak ciągle udawać, błyskać oczami, uśmiechać się sardonicznie, rzucać loczkami.

Wszyscy znają go jako uroczego włóczęgę, który zjada świerszcze i boi się własnego cienia. Oczywiście. Wszystko pasowało. Przecież nawet miał białą maskę na twarzy, powieki w czarnym tuszu matki natury, ekstraordynaryjne loki na głowie i chude ciało, nadające mu niepoważnego wyglądu wypłosza.

Teraz, w czerwieni światła, jego twarz nie wyrażała nareszcie żadnych emocji - był sam na sam ze sobą, miał czas na pojednanie, miał czas na relaks napiętych od uśmiechu mięśni. Mało kto widział, jak Włóczęga jest sprawny. Jak gibki. Jak doskonale manipuluje swoją równowagą, jak aktorsko traci ją w idealnym momencie. Kreował dookoła siebie wrażenie, które wcierał w inne umysły jak maść w brzydką ranę.

Czerwone światło nadało mu podniosłego nastroju anonimowości wobec świata. Trochę wyostrzyło zmysły. Tylko dlatego zaraz potem dostrzegł, że ktoś tu przyszedł. Normalnie zacząłby targać głową na boki, specjalnie gubiąc klacz spojrzeniem, by dać jej iluzje swojego urokliwego mentalnego nieposkładania. Teraz odwrócił nieco łeb i spojrzał prosto na nią.

- Nie jesteś sama - ostrzegł ją nieco leniwym tonem. Taki miał kaprys, tak go nastroiło czerwone światło. - Ostrzeżenie na wypadek, gdybyś planowala coś niecnego - dodał, odwracając głowę z powrotem i przymykając oczy, bo czuł, że nieznajoma może nie mieć ochoty na rozmowę.
Powrót do góry Go down
Sigrun
zwykły koń
Sigrun


Posty fabularne : 2

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Maj 16, 2019 5:54 pm

Niewątpliwie również popadłaby w przyjemny letarg. I choć sprawy stadne zdołała odsunąć na drugi plan, tak obecność innego konia skutecznie przypomniała jej o tym, że nad łbem kogoś takiego jak władca. Ceniła sobie niezależność nawet przynależąc do wspólnoty. Smukłe ciało klaczy spięło się przez nieoczekiwany napływ myśli i odwróciło się przeciwko niej, nakłaniając do prędkiego wyjścia z ciepłej wody. Marszcząc chrapy utrzymała się w miejscu.
Dopóki tego nie powiedziałeś łudziłam się, że pozwolisz mi żyć w błogiej nieświadomości — powiedziała z przekąsem, kierując ku niemu rozleniwiony wzrok. Vagabond. Kojarzyła go. Jako medyk zajmował przecież dość znaczącą pozycję i zajmując się rannymi miał dość szerokie towarzyskie spectrum. A mimo to podobnie jak ona raczej nie wykazywał zainteresowania nawiązywaniem kontaktów - przynajmniej tak wywnioskowała z krótkich obserwacji przez kilka ostatnich lat. — Coś niecnego? Myślisz, że byłabym w stanie zrobić Ci krzywdę?
W przeciwieństwie do poprzedniej wypowiedzi tym razem nie mogła oprzeć się rozbawieniu. Zastrzygła jednym z uszu, chcąc dobrze dosłyszeć jego odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Vagabond
Medyk
Vagabond


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyWto Maj 21, 2019 7:11 pm

Włóczęga otaksował z zainteresowaniem Sigrun - na tyle, na ile pozwalała mu się dostrzec czarna sylwetka na tle czarnego nieba. Czy ją kojarzył? Mało prawdopodobne. Był w tym stadzie tydzień, przy dobrych wiatrach, bo nie mógł być tego pewien. Stworzenia boże nieparzystokopytne nie muszą dokładnie liczyć czasu. Ich zegar biologiczny wystarcza, by nigdzie się nie spóźnić.

- Chyba... chyba zawsze lepiej wiedzieć, kiedy się wstrzymać, żeby nie pokazać komuś za dużo? - spytał, marszcząc chrap i stawiając uszy, który to gest optycznie podwyższył łuk brwiowy - Włóczęga uniósł brwi pytająco, faktycznie ciekaw odpowiedzi. Nieświadomość nie jest błogosławieństwem, gdy owocuje utratą kontroli. - Oczywiście. Jestem wrażliwy, łatwo zranić moje kruche serce - dodał, i naprawdę ciężko było jednoznacznie stwierdzić, czy ironizował, czy wręcz przeciwnie, wykładał karty na stół. Wędrowni kuglarze zawsze mieli przecież w zanadrzu wiele karcianych sztuczek. Może Włóczęga robił obie te rzeczy, a może żadnej z nich. Nie uważał, żeby Sigrun faktycznie była zainteresowana dociekaniem prawdy, tylko dlatego pozwolił sobie pogrywać. Poza tym ta noc. Ta noc tak go nastrajała.
Powrót do góry Go down
Carnovasch
źrebak
Carnovasch


Posty fabularne : 26

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyCzw Cze 20, 2019 8:01 pm

Dłuższa nieobecność brata powoli zaczynała niepokoić młodego Carno, czasem się rozdzielali ale już od dawna nie na tak długo. To już najwyższa pora by się spotkali. Na szczęście Carno wspomniał o nim niedawno poznanej Alysanne, może ona będzie mieć więcej szczęścia? Z pewnością są większe szanse gdy obydwoje będą go wypatrywać. Tymczasem Carno znalazł się jakby w zupełnie innej krainie. Minął już równiny i dolinę rzeki, ale to co ujrzał przed sobą niesamowicie go zaskoczyło. O tym Lazuli nie wspominał. Lazurowa woda łagodnie muskała jego kopyta a subtelny szum relaksował karego. Młody zmrużył oczy na chwilę oddając się chwili. Było wręcz idealnie, brak jedynie przyjaciół. Ale zmartwienia lepiej odłożyć na inną chwilę. Skupił się na oddechu. Cichy wdech, i spokojny wydech. Myśli pojawiające się w jego głowie lekko przelatywały. Pojawiały się i odchodziły. Bez oceniania. To była chwila dla resetu. Zwłaszcza ile rzeczy działo się w ostatnim czasie. Dołączenie do stada, rozmowa z Bogami, zagubienie się Montezumy. Ogrom emocji. I tych pozytywnych i niestety negatywnych. Carno pozwalał im odejść. Zrzucić choć na chwilę swoje zmartwienia. W rytm szumiącej wody oddać się pustce.
Powrót do góry Go down
Lapis
Świadomy | wojownik
Lapis


Posty fabularne : 66

Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła EmptyWto Cze 25, 2019 11:01 am

Chwila przebieżki dla rozruszania mięśni. Potrzebowałem chwili oddechu. Powrót Izoldy, wiele emocji które temu towarzyszyły. Zniknięcie na trochę Lazula. Potrzebowałem się odprężyć Najlepsze były na to ćwiczenia i ciepłe źródła. Dobiegłem w jedno ze swoich ulubionych miejsc. Woda zawsze mnie wyciszała i odprężała. Lazul mówił o nowym źrebaku, jednak nie było mi dane go poznać. Dostrzegłem obcą mi sylwetkę i spiąłem delikatnie i tak wiecznie spięte mięśnie. To mógł być przecież ktoś obcy. Jak było temu małemu? Calo? Cavro?.... Carno, tak na pewno Carno. Próbowałem przypomnieć sobie to co mówił mąż. Powoli ruszyłem w stronę źrebaka, nie wiedząc wciąż czy to nowy młody ze szkoły Wyroczni czy może jakaś inna przybłęda. Cichym i delikatnym krokiem znalazłem się za źrebakiem.
- Witam. powiedziałem dość sucho, ale i delikatnie. Nie chciałem go zupełnie wystraszyć. Byłem ciekaw jego reakcji i czy przypadkiem nie zacznie uciekać. Jeśli byłby obcy raczej w momencie zacząłby zwiewać. Jego umaszczenie przypominało to o którym mówił ukochany, ale wciąż nie byłem pewien, że to na pewno ten młodzik, a nie inny.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ciepłe źródła Empty
PisanieTemat: Re: Ciepłe źródła   Ciepłe źródła Empty

Powrót do góry Go down
 
Ciepłe źródła
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
W galopie :: Stado Delty Opalu :: Panorama Maaru-
Skocz do: