W galopie
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Hodur

Go down 
AutorWiadomość
Hodur
zwykły koń
Hodur


Posty fabularne : 0

Hodur Empty
PisanieTemat: Hodur   Hodur EmptyPią Maj 17, 2019 10:51 pm

Imię: Hodur
Płeć: Ogier
Stado: Samotnicy
Wygląd: W tej kwestii nie ma za wiele do powiedzenia. Jest to koń fiordzki o odmianie maści bułanej określanej mianem brunblakk z charakterystyczną grzywą i pręgą ciągnąca się od niej do samego ogona. Nie odstaje wyglądem i budową od innych fiordów, jest jego typowym przedstawicielem. Dobrze zbudowana i gruba szyja, krótkie i mocne nogi z niezbyt obfitymi szczotkami pęcinowymi. Jak na swój wiek jest w dobrej formie i kondycji, nie odczuwa aż tak jego ciężaru. Nadal porusza się sprawnie, zmysły nie szwankują, tak samo zdrowie. W świetle słońca można dostrzec bursztynową barwę tęczówek jego oczu.
Styl bycia: Samotnik, najlepiej się czuje w swoim własnym towarzystwie i otaczającej go przyrody. Stroni od pogawędek z innymi, z reguły ignoruje inne konie. Reaguje od niechcenia dopiero wtedy, gdy osobnik uparcie chcę zamienić z nim parę słów, spędzić czas. Nierzadko używa swojego rodzimego języka - norweskiego, by udawać, że nie rozumie co się do niego mówi. Zwykle nie przywiązuje się do nikogo, na nikim mu nie zależy, z tego względu, że wiele osobników przewinęło się przez jego życie i z żadnym nie utrzymuje stałych kontaktów. Zniechęcił się do utrzymywania z kimś poważniejszych relacji. Potrafi być chamski, a nawet podły, byleby tylko do siebie zniechęcić. Łagodniejsze usposobienie ma jedynie przy źrebakach, choć to sztuka. W końcu są ciekawskie, zadają wiele pytań i są rozbrykane. O dziwo, lubi opowiadać im o otaczającym świecie, ale nigdy nie bierze za nie odpowiedzialności. Zapunktować u niego można wiedzą na temat, którego nie zna. Chłonie wiedzę jak gąbka.
Upodobania: Nocne spacery w lesie sprawiają mu w pewnym stopniu przyjemność. Można wspomnieć również o padającym deszczu, który w niczym mu nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - lubi. Za dnia często można go zauważyć, gdy obserwuje lecące ptaki na niebie. Ba, nie zrzucił dotąd żadnego ptaka, który usiadł na jego grzbiecie. Te stworzenia imponują mu na swój sposób.
Czego nie lubi*: Przyjmować pomocy, uważa że sam zawsze da radę. Natarczywej próby podejmowania rozmowy, gdy ten akurat nie chce. Ponadto też sztuczności, kłamstw, przejawów agresji i różnego rodzaju przemocy.  
Cechy szczególne*: Szorstki, niski głos - przy podniosłym tonie sprawia wrażenie naprawdę nieprzyjemnego do słuchania. Ponadto wiele blizn większych i mniejszych na jego ciele.
Cele postaci:* Poszerzanie wiedzy. Ma pojęcie, że nie da się dowiedzieć wszystkiego o otaczającym świecie i jego zjawiskach, ale dąży do tego, by poznać przed śmiercią najwięcej jak tylko się da.
Historia: Z szesnastką na karku na pewno ma wiele do opowiedzenia. I tak, to prawda, może się pochwalić wieloma przygodami i sytuacjami, które wydarzyły się w przeszłości. Jednak żeby zachować te tajemniczość, tutaj ujrzy światło dzienne tylko garstka. No i nie chcemy psuć przyjemności poznawania wszystkiego we właściwej fabule.
Najistotniejszą rzeczą jest jego początek i narodziny. Cały okres źrebięcy spędził w szanowanej, norweskiej hodowli fiordów. Niestety, bez udziału matki po miesiącu od jego narodzin. Padła z niewyjaśnionych przyczyn, a on został skazany na pomoc ze strony ludzi, którzy go wychowali dalej. I oczywiście ujeździli, bo koń przebywający na przemian na pastwisku i w boksie nie jest im do niczego potrzebny. Oczywiście, że sam nie był z tego powodu zadowolony, dlatego też pod siodłem zawsze był problemowy. Była to jedna z przyczyn jego późniejszej sprzedaży innemu człowiekowi, który to ten był brutalniejszy wobec niego. Uciekł przy pierwszej lepszej okazji, wyłamując drewniany płot padoku. Był to kluczowy moment, w którym stał się wolnym koniem i nikt nie był ponad nim. Sam sobie był panem i to mu w pełni odpowiadało. Rządny przygód nie zatrzymał się na określonym terenie na stałe, by tam w spokoju sobie bytować. Wędrował coraz dalej i dalej, przeżywając nie jedne przygody, te dobre i złe, aż dotarł tutaj. I na razie nie zamierza miejsca opuścić. Dopóki w pełni nie pozna, tak jak każde poprzednie.
Powrót do góry Go down
 
Hodur
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
W galopie :: Strefa Postaci :: Karty Postaci-
Skocz do: